Dieselgate jest jednym z największych skandali gospodarczych ostatnich lat. Miał on wpływ nie tylko na posiadaczy wadliwych samochodów, ale także na środowisko na całym globie. Trudno wyliczyć krzywdy, a także skutki finansowe całego przedsięwzięcia. W walkę z gigantem zaangażowały się miliony ludzi. Koncern zatrudnił najlepszych prawników. Kolejny rozdział tej sprawy będzie miał miejsce już za kilka dni – 16 września.
Po latach przygotowań i wielu odroczeniach proces karny przeciwko najwyższym menedżerom Grupy Volkswagen ma się rozpocząć w czwartek.
Jednym z oskarżonych jest były prezes VW Martin Winterkorn. Nie będzie jednak musiał stawić się osobiście na początku procesu. Sąd Okręgowy w Brunszwiku postanowił oddzielić swoją część postępowania i ponownie ją odroczyć. Powodem są problemy zdrowotne Winterkorna, który właśnie przeszedł operację. Jednak ze względu na presję czasu główne przesłuchanie przeciwko czterem innym oskarżonym dyrektorom powinno rozpocząć się zgodnie z planem. Wstępny harmonogram spraw zaplanowany był do wiosny 2023 roku, lecz wszystko wskazuje na to, że się przedłuży.
Tak więc na wyjaśnienie, czy postawa najwyższego kierownictwa koncernu była zaniedbaniem czy celowym działaniem, pozostanie nam poczekać kilkadziesiąt miesięcy…
Opracowano na podstawie:
https://www.mannheimer-morgen.de/wirtschaft_artikel,-wirtschaft-wer-ist-schuld-an-dieselgate-_arid,1849905.html