5 kluczowych pytań, dotyczących dieselgate w Polsce

1 sierpnia 2019

5 kluczowych pytań, dotyczących dieselgate w Polsce

Od momentu wybuchu afery dieselgate upłynęły już cztery lata. W tym czasie stowarzyszenie StopVW wielokrotnie informowało premier Beatę Szydło, premiera Mateusza Morawieckiego, ministra Andrzeja Adamczyka, dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego Jana Urbanowicza, prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz inne osoby o konieczności rozwiązania problemów polskich klientów Volkswagena.

Przypomnijmy – sprawa dotyczy około 300 tysięcy samochodów w naszym kraju a na efekty nadmiernej emisji tlenków azotu narażeni jesteśmy wszyscy, całe społeczeństwo. Badania pokazały, że tlenki azotu są przyczyną groźnych chorób oraz przedwczesnych zgonów. Rocznie w Polsce z ich powodu umiera przedwcześnie kilka tysięcy osób.

Oto 5 kluczowych pytań, związanych z dieselgate w Polsce:

1. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie ukarał Volkswagena nawet najmniejszą karą. Tego typu karty VW dostał jednak w innych krajach unijnych, na przykład we Włoszech. W Europie obowiązuje ujednolicony system prawny w zakresie ochrony klientów.
Dlaczego w Polsce tej kary nie nałożono?

2. Akcja serwisowa Volkswagena, prowadzona dla marek Audi, Skoda, SEAT, Volkswagen i Porsche w Polsce, prowadzi do pogorszenia parametrów użytkowych samochodu a jednocześnie nie rozwiązuje problemu dieselgate.
Dlaczego TDT oraz Ministerstwo Infrastruktury nie zweryfikowało prawdziwości oświadczeń producenta, co do efektów akcji serwisowej, pomimo, iż istnieją obiektywne i uzasadnione przesłanki, że nie przynosi ona pożądanych rezultatów a może być wręcz szkodliwa?

3. StopVW zlecało przeprowadzenie niezależnych badań, związanych z dieselgate w Polsce między innymi Instytutowi Transportu Samochodowego. W ostatniej chwili instytucje wycofywały się z tych badań. Takich badań nie zlecił też ani UOKiK, ani TDT. W innych krajach takie badania były prowadzone i wykazały wprost, że samochody nie spełniają norm ani przed akcją serwisową, ani po niej.
Dlaczego nie udało się do tej pory w Polsce przeprowadzić niezależnych badań? Kto blokuje ich przeprowadzenie?

4. Sędzia Joanna Bitner z Sądu Okręgowego w Warszawie, w wyroku dotyczącym pozwu zbiorowego, zasugerowała polskim klientom szukanie sprawiedliwości w Niemczech. W uzasadnieniu w sposób absolutnie nieuprawniony zrzucała winę za ten wyrok na… klientów, którzy zdecydowali się pozew złożyć. Tymczasem Volkswagen skupił się na sprawach proceduralnych, aby nie dopuścić do merytorycznego prowadzenia rozprawy.
Dlaczego polskie sądy w taki sposób traktują klientów? Czy ktoś wpływał na decyzję sędzi Bitner?

5. Mamy do czynienia z największym oszustwem w świecie komercyjnego biznesu motoryzacyjnego. Łącznie aferą objętych jest kilkanaście milionów samochodów w prawie wszystkich krajach świata. Sprawa ta powinna być badana nie tylko przez prokuraturę ale i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz CBA. Możemy mieć bowiem do czynienia z działaniem na niesłychaną skalę także w Polsce – w grę wchodzą miliardy złotych z rynku motoryzacyjnego. StopVW złożyło zawiadomienia w tej sprawie.
Co w tej sprawie robią polskie organy sprawiedliwości?

Aktualności , , , , , , , , , , ,