Bardzo dobra wiadomość dla wszystkich poszkodowanych w aferze dieselgate i duży sukces organizacji ochrony środowiska. KBA, a więc niemiecki odpowiednik polskiego Transportowego Dozoru Technicznego, musi ujawnić całą dokumentację związaną z aferą, w szczególności w zakresie współpracy z Volkswagenem. Niemiecki sąd wyłączył z ujawnienia wyłącznie dane osobowe.
Współpraca KBA z Volkswagenem budziła dotąd wiele pytań. W szczególności interesujące było to, w jaki sposób KBA zatwierdziło akcję naprawczą Volkswagena, nie mając niezależnych opinii ani badań, które potwierdzałyby, że jest ona skuteczna. Teraz mamy szansę by poznać szczegóły tej bulwersującej klientów sprawy. Bardzo ciekawe jest również to, dlaczego KBA nie nałożyło do tej pory grzywny na niemieckiego producenta. Ujawniona ma być cała korespondencja od dnia 18 września 2015 roku. Volkswagen, podobnie jak w Polsce, zastrzegł tajemnicę przedsiębiorstwa w swoich dokumentach. Teraz cała ta wiedza stanie się publiczna.
Stowarzyszenie StopVW wystąpi o dostęp do tych dokumentów i opublikuje je na swojej stronie internetowej.
