Akcja serwisowa, realizowana w ramach dieselgate, jest nieskuteczna – uważają eksperci. Klienci z kolei skarżą się na pogorszone parametry samochodu, w tym słabą dynamikę silnika oraz liczne awarie. W tej sytuacji rozwiązaniem miała być sprzętowa konwersja aut do standardu SCR – a więc montaż układu wtrysku AdBlue. Jednak wygląda na to, że obietnice Volkswagena w tym zakresie nie będą na razie dotrzymane.
Media informują, że planowane modernizacje sprzętowe samochodów osobowych z silnikami wysokoprężnymi o nadmiernym poziomie zanieczyszczeń w Niemczech nadal się przeciągają. Jak dotąd nie ma ani jednego wniosku producenta o zatwierdzenie zestawów – ujawnił minister transportu.
„Firmy obiecały nam, że dostarczą je do połowy roku. Jestem bardzo ciekawy, czy dotrzymają tej obietnicy”
– powiedział Scheuer.
Modernizacja silnika jest częścią pakietu polityki rządowej na rzecz lepszego powietrza. Problem dieselgate pozostaje więc nierozwiązany. Najwyraźniej sprawa jest przeciągana w czasie.