Na przekór rosnącemu gronu przeciwników Volkswagena, niemiecki koncern jest w doskonałej kondycji. Marką zatrzęsła bulwersująca afera Dieselgate, a ostatnio jej wizerunek nadszarpnęły problemy z silnikami 1.5 TSI. To nic. W 2019 VW notuje rosnące przychody ze sprzedaży.
Teoretycznie, wielkie klęski wizerunkowe dla dużego koncernu powinny być wyraźnie odczuwalne. Konsumenci powinni się choćby częściowo odwrócić, zyski powinny przez to spaść, korporacja powinna zostać w ten sposób “ukarana”, uświadomiona na temat tego, jaki błąd popełniła.
Tyle teorii. W praktyce, nie ma ciosu, który niektóre wielkie marki może poważnie zranić. Tak jest przynajmniej w przypadku Volkswagena, który pomimo wielu wizerunkowych wpadek na czele ze słynną aferą Dieselgate, może pochwalić się bardzo dobrymi wynikami finansowymi.
(…)
Volkswagenem nie nadszarpnęły wielkie koszty związane z odszkodowaniami, jakie musiał wypłacić klientom w USA za ujawnienie montowania w pojazdach oprogramowań fałszujących testy emisji spalin. To zresztą nie ostatni skandal, jaki wybuchł wokół koncernu z Wolfsburga.
Od ostatnich tygodni mnożą się bowiem skargi kierowców Volkswagenów, Skód czy Seatów, w których zamontowano benzynowy silnik 1.5 TSI z manualną skrzynią biegów. Skarżą się oni na zjawisko tzw. pełzania, które objawia się dziwnym, niestabilnym zachowaniem jednostki przy niskiej prędkości.
więcej: https://leftlane.pl/2019/08/02/dieselgate-afera-z-pelzajacymi-1-5-tsi-to-nic-volkswagen-zwieksza-zyski/