Przedprocesowe przesłuchanie w sprawie o powództwo grupowe złożone przez kancelarię prawną Slater i Gordon, z siedzibą w Wielkiej Brytanii przeciwko Volkswagenowi doprowadziło do stwierdzenia, że próba obniżenia emisji spalin z silników wysokoprężnych była drugą manipulacją wynikami testów spalin.
Prawnicy reprezentujący 85.000 zmotoryzowanych, wnoszących w Wielkiej Brytanii powództwo zbiorowe przeciwko Volkswagenowi z powodu afery Dieselgate zastanawiali się podczas przesłuchania przedprocesowego w zeszłym tygodniu czy rozwiązanie techniczne wprowadzone w 2016 roku można sklasyfikować jako drugie urządzenie manipulujące wynikami testów spalin.
Kancelaria prawna Slater i Gordon, która jest liderem konsorcjum prawników przeciwko Volkswagenowi, reprezentowanemu przez Freshfields, podniosła tę kwestię jako kierująca procesem sądowym w aferze Dieselgate, w kontekście ważnej dwutygodniowej rozprawy w Sądzie Najwyższym w grudniu br., cztery lata po pierwszym wystąpieniu z powództwem grupowym.
Wspomniany proces sądowy będzie mieć decydujące znaczenie dla podjęcia decyzji na gruncie prawa brytyjskiego, czy VW zamontował oprogramowanie manipulujące testami spalin w silniku wysokoprężnym EA189 który jest zamontowany w 1,2 mln modeli takich marek jak VW, Audi, Seat oraz Skoda – będzie to pierwszy etap postępowania sądowego, które mogłoby ostatecznie zakończyć się wypłaceniem przez VW odszkodowań o wartości kilkudziesięciu milionów funtów szterlingów na rzecz właścicieli pojazdów w 2022 roku.
„Zadaliśmy VW wiele pytań, aby wyjaśnić na czym dokładnie polega wprowadzone techniczne usprawnienie”
– mówi Gareth Pope, kierujący pozwem zbiorowym ze strony kancelarii Slater i Gordon. Ze swej strony prawnicy Volkswagena twierdzą, że usprawnienie techniczne zostało wykonane zgodnie ze standardami ustalonymi przez niemiecką agencję techniczną ds. motoryzacji, KBA, będącej odpowiednikiem brytyjskiej agencji VCA, i przeprojektowali silnik wysokoprężny EA189 zgodnie z normami emisji, które powinny zostać określone w normie emisji spalin EU5.
Kancelaria Slater i Gordon zastanawia się, dlaczego techniczne usprawnienie działa w temperaturze otoczenia lub w przedziale temperaturowym od 15 do 33 stopni Celsjusza i poniżej 1000 m n.p.m., sugerując, że przeprojektowane silniki EA189 będą emitować wyższe poziomy emisji zanieczyszczeń w czasie rzeczywistej eksploatacji gdy wyżej określone warunki nie będą dotrzymane.
„Ta informacja już dawno temu została przekazana opinii publicznej jest od dawna w domenie publicznej i jest relacjonowana w mediach od co najmniej kwietnia 2016 r.”, powiedział przedstawiciel Volkswagena w oświadczeniu dla brytyjskiego portala motoryzacyjnego Autocar.
Szczegóły te są jednak istotne, ponieważ stanowią część pozwu wniesionego przez kancelarię prawną Slater i Gordon, która musi pokonać trzy przeszkody dowodowe, aby odnieść sukces, przy czym pierwszym z nich jest udowodnienie „oszustwa” na prawie prawa brytyjskiego – tzn. że Volkswagen oszukiwał nabywców, sprzedając samochody z oprogramowaniem manipulującym wynikami testów spalin.
źródło: https://www.autocar.co.uk/car-news/industry/uk-lawyers-claim-vw-dieselgate-fix-second-defeat-device