Niemieccy dziennikarze dotarli do tajnych dokumentów rządowych dot. afery spalinowej. E-maile, listy i protokoły zostały opublikowane w piątek, ponad 5 lat od wybuchu afery. Mamy nadzieję, że to początek końca długotrwałego sporu prawnego o przejrzystość w jednym z największych niemieckich skandali przemysłowych ze wszystkich.
Deutsche Umwelthilfe (DUH) przeprowadziło łącznie dwanaście postępowań w celu pozyskania i opublikowania wcześniej utajnionych akt dotyczących afery emisyjnej. Ponad 1500 stron materiału potwierdza, jak trudno było władzom rozwiązać problem. Z przekazanych informacji wynika, że Ministerstwo Transportu – wówczas jeszcze pod kierownictwem Alexandra Dobrindta – i Federalny Urząd Transportu Samochodowego starały się koordynować działania z Volkswagenem. DUH krytykuje, że ministerstwo było „świadome nielegalności urządzeń ograniczających skuteczność w milionach samochodów z silnikami wysokoprężnymi” już na początku afery.
Koncern z Wolfsburga odrzuca stawiane przez dziennikarzy zarzuty, tłumacząc się że szczegółowo i transparentnie współpracował z ministerstwem.
Opracowano na podstawie:
https://www.sueddeutsche.de/wirtschaft/abgasskandal-behoerden-geheime-akten-duh-verkehrsministerium-1.5274579