Sprawa afery spalinowej Volkswagena cały czas jest na wielu wokandach. Ale konsumenci walczący o swoje prawa nie zwalniają tempa!
W Austrii zauważono, że zawory EGR (umożliwiające recyrkulację spalin i niższą emisję NOx) są w pewnych warunkach wyłączane przez oprogramowanie samochodu. W szczególności ma to miejsce, gdy temperatura na zewnątrz jest niższa niż 15°C lub wyższa niż 33°C bądź też gdy samochód jedzie na wysokości powyżej 1000 m. Zatem przykładowo zimą w austriackich, niemieckich czy francuskich górach zawory EGR prawie nigdy nie działały!
Na podstawie tej obserwacji rzecznik generalny Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości Athanasios Rantos uważa, że urządzenie to można przyrównać do oprogramowania do obchodzenia testów emisji (czyli głównego wątku afery dieselgate).
Są zdania, które mówią, że ta funkcjonalność ma służyć zachowania zaworu EGR w dobrej kondycji (czyli nie dopuszczenia do pracy w niekorzystnych dla niego warunkach). Jednak jest sporo obaw, że tak naprawdę sprawa ta ma drugie dno i chodzi tu o kolejne naginanie norm ochrony środowiska.
Opracowano na podstawie:
https://www.reuters.com/business/autos-transportation/vw-software-alter-emissions-breaches-eu-law-eu-court-adviser-2021-09-23/