Naukowcy z Politechniki Warszawskiej przez dwa tygodnie badali czystość i skład powietrza na warszawskim Wyględowie. Miejsce nie zostało wybrane przypadkiem, tamtędy właśnie przebiegał objazd remontowanej ulicy Wołoskiej. Okoliczni mieszkańcy protestowali przeciwko skażeniu powietrza i wychodzili na ulicę, okazało się, że słusznie. Jak pokazały wyniki badań, unijne normy czystości powietrza były przekroczone przez prawię połowę czasu badania, a bardziej restrykcyjne normy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) były przekroczone praktycznie każdego dnia. Naukowcy podkreślają, że większość zanieczyszczeń pochodziło ze spalin.
„Cieszę się z nowych, pięknych ścieżek rowerowych, ale przynajmniej w godzinach szczytu radzę jeździć nimi w maskach przeciwpyłowych”
powiedziała prof. Katarzyna Juda-Rezler kierownik Zespołu Ochrony Atmosfery na Wydziale Instalacji Budowlanych, Hydrotechniki i Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej.
Berlin ma podobny problem o czym niedawno informowaliśmy, tam jednak jasno mówi się, że winnym takiego stanu rzeczy jest również koncern Volkswagen. Zarówno po Berlinie jak i Warszawie jeździ dużo teoretycznie ekologicznych aut koncernu VW, które w rzeczywistości emitują wielokrotnie więcej szkodliwych substancji niż deklaruje producent. To niestety nie pozostaje bez wpływu na zanieczyszczenie powietrza, a w konsekwencji na nasze zdrowie.