Amerykański oddział niemieckiej Grupy Volkswagen odwołuje się od wcześniejszego wyroku uprawniającego władze lokalne w USA do zgłaszania roszczeń ws. afery dieslowej niezależnie od ugód i kar federalnych. Koncern ostrzega przed „chaosem regulacyjnym”.
Sprawa ma związek z wcześniejszym postanowieniem sądu przyznającym amerykańskim hrabstwom (powiatom) Salt Lake w Utah i Hillsborough na Florydzie prawo do ubiegania się o rekompensaty finansowe od producenta, który w 2015 r. przyznał się do stosowania zabronionego oprogramowania zaniżającego rzeczywistą emisję spalin w testach laboratoryjnych.
Wyrok podtrzymany w czerwcu 3-0 przez amerykański federalny sąd apelacyjny otworzył drogę do podobnych roszczeń ze strony innych hrabstw, narażając VW na „oszałamiające” koszty – dodatkowe względem już poniesionych.
Przytaczany przez agencję Reutera sędzia Charles Breyer szacuje, że
„potencjalne kary mogą sięgnąć 30,6 mln dolarów dziennie, 11,2 mld dolarów rocznie”
więcej: https://www.wnp.pl/motoryzacja/afera-dieselgate-volkswagen-nie-daje-za-wygrana-w-usa,410004.html