Porsche wydało zaskakujące oświadczenie w sprawie Dieselgate. Informuje w nim, że nie może wykluczyć, iż wkrótce w siedzibie firmy może dojść do przeszukań w związku z aferą spalinową. Wszystko w związku z informacjami prokuratorów o możliwym udziale członków zarządu firmy, Hansa Poetscha oraz Matthiasa Muellera, w procederze oszustwa na masową skalę. Porsche jest częścią grupy Volkswagen i w swoich samochodach wykorzystuje te same rozwiązania techniczne.
W całej Europie toczone są śledztwa związane z wprowadzeniem na rynek przez spółki grupy Volkswagen niebezpiecznych samochodów, emitujących znacząco wyższe ilości tlenków azotu NOx niż przewidują normy. Tlenek azotu jest jednym z najgroźniejszych gazów, emitowanych przez pojazdy napędzane silnikami spalinowymi. Firmy Audi, Porsche, Skoda, SEAT i Volkswagen instalowały w swoich samochodach urządzenie ze specjalnym oprogramowaniem, którego celem było oszukiwanie testów spalin. Sprawę wykryto w 2015 roku. Producent przyznał się do oszustwa.
