Władze Berlina wprowadziły w mieście strefy w których pojazdy mogą poruszać się z maksymalną prędkością 30 km/h. Nie chodziło bynajmniej o zagrożenia płynące z nadmiernej prędkości, powodem było nadmierne zanieczyszczenie powietrza w stolicy Niemiec. Teraz rozważane jest rozszerzenie tych stref, gdyż wyniki badań pokazały, że przeszło 180 obszarów w mieście ma nadal dwukrotnie przekroczone normy zawartości szkodliwych tlenków azotu. Jak podaje niemiecka gazeta B.Z., powodem są m.in. oszustwa Volkswagena, którego rzekomo ekologiczne silniki diesla, emitują do atmosfery znacznie więcej szkodliwych substancji, niż to wynikało z deklaracji producenta. Po Berlinie jeździ co najmniej 55 tysięcy trujących pojazdów z „oszukanym” oprogramowaniem, a VW zachowuje się tak jakby nie było problemu.
http://www.bz-berlin.de/berlin/in-berlin-herrscht-mal-wieder-viel-zu-dicke-luft
