Aktualności

12 lipca 2019

Dieselgate trwa znacznie dłużej, niż nam się wydaje

Wewnętrzne dokumenty Audi pokazują, w jaki sposób firma traktowała sprawę diesli i jak próbowała ukryć ją przed kontrolerami i przed światem. To ponury obraz oszustwa, chciwości i kłamstwa.

Manipulacja wynikami testów spalin była przedmiotem prac w koncernie Volkswagen już w 2003 roku. Od 2003 do 2010 roku używano specjalnej „funkcji akustycznej” do oszukiwania testów Euro 4. Oszustwo wykryto, ale nie wyciągnięto żadnych konsekwencji! Do dzisiaj ani KBA ani niemieckie ministerstwo transportu nie skomentowało tej sprawy.

Wewnętrzne dokumenty pokazują, że pracownicy Audi dyskutowali między sobą możliwości związane z manipulacjami i konsekwencją ich działań już w 2003 roku, na długo przed wybuchem afery. Wysokiej rangi menadżer, znający doskonale grupę Volkswagena wewnątrz, obwinia również tak zwaną kulturę korporacyjną za oszustwo:

„Wewnątrz grupy panuje kultura strachu. Nie przynosić złych wiadomości”

– mówi anonimowo. I dodaje, że był przerażony poziomem arogancji zarządu. Jeden z członków zarządu VW mówił

„Jest prawo i jest Volkswagen i to Volkswagen ustala jakie prawo obowiązuje. To było połączenie chciwości i arogancji”

źródło: tagesschau.de

, , , , , , , ,