Gdyby nie gigantyczne wsparcie niemieckiego rządu nie doszłoby do oszustwa Dieselgate

30 maja 2017

Gdyby nie gigantyczne wsparcie niemieckiego rządu nie doszłoby do oszustwa Dieselgate

Dołącz do pozwu zbiorowego – formularz

W ciągu ostatniej dekady przemysł samochodowy w Niemczech, otrzymał wsparcie od rządu w wysokości 115 mld euro – odkrył dziennik Handelsblatt. Niemiecka gazeta dowiedziała się, że przemysł motoryzacyjny w tym kraju, który i tak od dłuższego czasu był podejrzewany o dziwne i nieprzejrzyste kontakty z rządem Merkel, otrzymywał regularną pomoc, dotacje oraz zwyczajne datki w wysokości 11,5 mld rocznie od 2007 roku.

Informacje do których dotarł dziennik Handelsblatt były częścią odpowiedzi na pytania SPD i pokazały jak producenci samochodów są wspierani przez ulgi podatkowe, usuwanie eksport starych samochodów oraz pomoc w finansowaniu badań i rozwoju. Rząd niemiecki przeznaczył ok. 800 mln euro na zakup 25 tys. pojazdów w ciągu ostatniej dekady. W większości zostały one zaprojektowane i wyprodukowane w Niemczech. Volkswagen dostarczył dla niemieckiego rządu 15 499 samochodów.

Jeden z prawników SPD, Herbert Behrens, uważa, że wsparcie nie było wykorzystywane we właściwy sposób i nie zawsze skutkowało pożądanym rezultatem. Obwinia działanie rządu o aferę Dieselgate. „Miliardy pochodzące z podatków zostały przeznaczone na rozwój technologii bez dalszych perspektyw, co doprowadziło do skandalu z emisją spalin” – powiedział Behrens. „Rząd służy krótkoterminowym interesom przemysłu motoryzacyjnego” – powiedział i dodał, że „rząd blokuje przejście na elektryczne samochody”.

Rząd Merkel wyznaczył cel sprzedaży miliona zelektryfikowanych pojazdów (elektrycznych i hybrydowych) do roku 2020. Już teraz Merkel przyznaje jednak, że nie zostanie on osiągnięty. Tylko 80 tys. takich samochodów zostało sprzedanych w Niemczech w zeszłym roku. Tymczasem to chińscy producenci objęli prowadzenie w sprzedaży samochodów elektrycznych, a kalifornijska Tesla zaprezentowała technologię dla rynku premium, choć nadal konsekwentne wykazuje straty. Kolejnym, wątpliwym do osiągnięcia celem niemieckiego rządu jest obniżenie emisji o 40 proc. do 2030 roku i zredukowanie jej całkowicie do roku 2050.

Przemysł motoryzacyjny zatrudnia 800 tys. pracowników w Niemczech. Wielu z nich ucierpiało z powodu obniżenia sprzedaży samochodów z silnikami Diesla w tym kraju. Sprzedaż spadła o 8,1 proc. od początku roku. Ze względu na słabe wyniki, gubernator Bawarii, Horst Seehofer wezwał nawet do przekazania dotacji na pojazdy z Dieslem, aby podnieść sprzedaż. Drugą stroną medalu jest propozycja ze Stuttgartu, stolicy sąsiedniego kraju związkowego, aby usunąć Diesle z ulic miast od przyszłego roku, ze względu na zbyt wysokie zanieczyszczenie. Stuttgart jest siedzibą Daimlera i Porsche. Podobnie i w Polsce włodarze niektórych miast rozważają już możliwość wprowadzenia ograniczeń lub całkowitego zakazu poruszania się po miastach pojazdów wyposażonych w silnik Diesla.

W Polsce w uzyskaniu odszkodowania od grupy Volkswagen pomaga Stowarzyszenie StopVW.pl. Odszkodowanie może otrzymać każdy posiadacz auta z silnikiem Diesla wyprodukowanego przez koncern VW, czyli marek Audi, Porsche, SEAT, Skoda i Volkswagen.

Dołącz do pozwu zbiorowego – formularz

Aktualności , , , , , , ,