Volkswagen zapłaci klientce odszkodowanie w wysokości 500 euro za obecność urządzenia oszukującego, które manipulowało poziomem emisji tlenków azotu. Sąd Okręgowy na Balearach wydał wyrok w sprawie przeciwko firmie Palma Amcars, oficjalnemu dealerowi Volkswagena i Audi w Hiszpanii. Klientka, która kupiła samochód z oprogramowaniem manipulującym emisją spalin, otrzyma 500 euro odszkodowania.
Kara dla dealera ogłoszona przez sąd pierwszej instancji wynosiła 2709 euro, ale firma odwołała się od wyroku. Trzecia rozprawa ograniczyła kwotę rekompensaty do 500 euro.
Podobnie jak w pozostałych przypadkach związanych ze skandalem Dieselgate, klienci szukali zadośćuczynienia za straty moralne wynikające z oszustwa marketingowego. W tym przypadku sprawa koncentruje się na umowie kupna pojazdu z dnia 30 kwietnia 2011 roku dotyczącej modelu Seat Ibiza. Cena samochodu wynosiła 12.900 euro.
Zgodnie z orzeczeniem sądu, doszło do naruszenia umowy, ponieważ samochód, który sprzedano klientce był wyposażony w „nielegalne urządzenie” ukrywające fakt, że pojazd emitował wyższy poziom NOx niż dopuszczają normy.
Sąd zauważył, że sprawa jest „identyczna” z orzeczeniami z dnia 11 kwietnia, 7 września oraz 20 października 2017 roku.
We wszystkich sprawach dotyczących afery spalinowej, sąd nałożył odszkodowanie w wysokości 500 euro, które uwzględnia instalację nielegalnego urządzenia, znaczenie odkrycia oprogramowania dla opinii publicznej, a także brak wpływu na normalne funkcjonowanie pojazdu.
źródło: http://www.infotaller.tv/concesionarios/VW-debera-EUR-dieselgate-Palma_0_1179482045.html
