Zarząd Volkswagena był doskonale poinformowany o oszustwie i wiedział wcześniej o problemach, jakie spotkają firmę. Wykorzystując tą wewnętrzną wiedzę firma sprzedała ogromne ilości papierów wartościowych na amerykańskim rynku, narażając inwestorów na gigantyczne straty po ujawnieniu afery dieselgate. To kolejny dowód na celowe działania i oszustwo niemieckiego koncernu.
Afera dieselgate została ujawniona we wrześniu 2015 roku. Od czego czasu Volkswagen zapłacił ponad 30 miliardów dolarów kar i odszkodowań w USA i Kanadzie. W Europie do tej pory wypłacał pieniądze jedynie w drodze ugody pojedynczym właścicielom samochodów, którzy zdecydowali się na drogę sądową. Sprawa dieselgate w Polsce znajduje się w Sądzie Najwyższym, stowarzyszenie StopVW wraz z poszkodowanymi złożyło również zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury.
Z kolei niemiecki Sąd Najwyższy wydał stanowisko, w którym uznaje, że samochody Audi, Seat, Skoda, Porsche i Volkswagen, objęte dieselgate, mają wadę fizyczną, co otwiera drogę do ich wymiany na nowe auto i odszkodowanie. Prawnicy i eksperci StopVW analizują aktualnie możliwości kolejnych działań w tej sprawie w Polsce.
