Volkswagen ostatnimi czasy nie przestaje nas zaskakiwać, niestety tylko negatywnie. Koncern, który do tej pory kojarzył się z solidnością i niemiecką precyzją, teraz okazuje się być podejrzany o kolejne oszustwo. Sprawa dotyczy także polskich klientów. Trafiło do nich kilkadziesiąt aut marki SEAT, które miały być fabrycznie nowe, a okazało się, że były naprawiane po gradobiciu. Klienci nie zostali o tym poinformowani, nie otrzymali żadnego upustu, a samochody sprzedano im jako zupełnie nowe.
Klienci spółek koncernu VW powinni więc po odbiór nowego samochodu zgłaszać się nie tylko z sondą do analizy składu spalin, ale i z miernikiem grubości lakieru…