Modernizacja techniczna pojazdów – nowa inicjatywa w Niemczech

17 sierpnia 2018

Modernizacja techniczna pojazdów – nowa inicjatywa w Niemczech

Minister transportu Niemiec, Andreas Scheuer (CSU) wciąż nie zgadza się na modernizację mechaniczną starszych samochodów z silnikiem Diesla, mimo iż pojazdy zanieczyszczają powietrze o wiele bardziej niż dopuszczają przepisy. Są przyczyną pogorszenia stanu zdrowia milionów ludzi a setki tysięcy właścicieli pojazdów w Niemczech doświadczyło ogromnych szkód zarówno w utracie wartości samochodów, jak i wprowadzeniu zakazów wjazdu. Nowa inicjatywa zaprezentowana w Berlinie ma zapobiec zakazom i zrobić to, czego nie udało się do tej pory politykom i branży motoryzacyjnej. Chodzi o modernizację techniczną poprzednich silników wysokoprężnych w taki sposób, aby spełniały najnowszą normę emisji Euro 6d. Inicjatywa ma zapewnić, że koszty modernizacji zostaną odzyskane.

Powstał rodzaj koalicji, której mottem jest: „Zrobimy to, co nie udało się politykom”. Sojusz łączy społeczeństwo obywatelskie z osobami związanymi z przemysłem. Należą do niego: były szef Federalnej Agencji Ochrony Środowiska, Axel Friedrich, były sędzia i członek parlamentu Hartmut Bäumer (Sojusz 90/Zieloni), który działa na rzecz sprawiedliwości w aferze spalinowej VW oraz firma Twintec Baumont z Königswinter specjalizująca się w technologii układów wydechowych. Niezwykły sojusz zebrał się z różnych powodów. Axel Friedrich opowiada się za zmniejszeniem zanieczyszczenia powietrza, którym oddychamy, Hartmut Bäumer nie jest w stanie zaakceptować utraty wartości setek tysięcy samochodów. Sam zresztą jeździ Audi, którego afera spalinowa dotyczy. Z drugiej strony firma Twintec Baumont dysponuje niezbędną technologią potrzebną do modernizacji i oczywiście byłaby zadowolona z dodatkowych zamówień.

Wszyscy zgadzają się, że trzy lata po ogłoszeniu skandalu związanego z emisją spalin należy ostatecznie podjąć działania, które pomogą właścicielom samochodów z silnikami Diesla oraz skutecznie ograniczą zanieczyszczenie powodowane przez te pojazdy. Do Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego złożono wniosek o zgodę na modernizację, która zasadniczo dotyczy katalizatora SCR zawierającego zbiornik z mocznikiem. Wniosek powinien zostać zatwierdzony w ciągu kilku tygodni. Technologia opiera się na instalacji w samochodzie dodatkowego zbiornika roztworu mocznika o nazwie AdBlue, który jest wtryskiwany w stanie gazowym do strumienia spalin. Pod wpływem ciepła powstaje amoniak, który z kolei reaguje z toksycznymi tlenkami azotu i przekształca je w nieszkodliwy azot i parę wodną w katalizatorze.

Właściciel płaci a następnie domaga się zwrotu kosztów

„Ta technologia redukuje emisję tlenku azotu o co najmniej 90 procent. W naszych pomiarach nawet ponad 95 procent”

– mówi Axel Friedrich. Zastosowane komponenty były – z wyjątkiem ulepszonego generatora amoniaku dostępne od dłuższego czasu jako części seryjne a ich żywotność została potwierdzona. Konstrukcja firmy Twintec ogrzewa AdBlue w oddzielnym komponencie, co prowadzi do skuteczniejszej redukcji zanieczyszczeń w niskich temperaturach. Instalacja zbiornika mocznika w większości pojazdów nie stanowi problemu. W wielu modelach Audi pasuje w miejsce koła zapasowego a w VW Sharanie do bocznej części przestrzeni ładunkowej – powiedział Friedrich.

Właściciele pojazdów muszą wstępnie sfinansować modernizację. Zgodnie z obecnymi obliczeniami, technologia kosztuje 1479 euro, plus koszty instalacji (około 300 euro) oraz VAT.

„Ogólnie rzecz biorąc, koszty mają wynieść nieco poniżej 2000 euro”

– mówi Friedrich. Jednakże, gdy tylko modernizacja zostanie wykonana i opłacona, koszty powinny zostać zwrócone przez producentów pojazdów. Prawnik Hartmut Bäumer wyjaśnia, że w większości przypadków toczących się spraw o zwrot kosztów zakupu pojazdów (tylko w przypadku platformy ochrony konsumentów MyRight jest 15.000 zarejestrowanych klientów) nastąpi zmiana w działaniach na rzecz zwrotu kosztów modernizacji.

„Zasadniczo jest to typowa poprawka, ponieważ została uwzględniona w prawie”

– mówi Bäumer.

Dzięki modernizacji zakaz prowadzenia pojazdów byłby nieistotny

Czy prawne konsekwencje modernizacji, tj. zwrot kosztów, będą faktycznie przebiegać tak płynnie, jak wynika z planu, jest prawdopodobne, ale nie do końca pewne. Wydaje się jednak, że nie powinno być problemu z oficjalnym rozliczeniem. Federalny Urząd Transportu Samochodowego (KBA) zasygnalizował już swoją gotowość do współpracy. Wkrótce wydana zostanie zgoda na instalację. Ponadto Badenia-Wirtenbergia zezwoli zmodernizowanym pojazdom z silnikami Diesla spełniającym normy Euro 6d na wjazd do stref zakazu. Podobne decyzje powinny zapaść w pozostałych landach.

W ciągu kilku dni zostanie udostępniona strona internetowa, na której będą mogli rejestrowa się klienci. Inicjatywa zostanie uruchomiona, gdy zbierze się ponad tysiąc właścicieli pojazdów.

„Jesteśmy przygotowani, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z naszymi założeniami, pierwsze samochody zostaną przekształcone w październiku”

– powiedział Axel Friedrich.


Aktualności , , , , , , , , , ,