Jak podaje agencja Reutersa Volkswagen zwołał na 4 listopada nadzwyczajne posiedzenie rady nadzorczej koncernu. Spotkanie ma dotyczyć szeroko rozumianej reorganizacji marki, co w praktyce przełoży się głównie na ustalenie strategii cięcia kosztów i zwolnień pracowników. Źródła Reutersa twierdzą, że istotny wpływ na konieczność zaciskania pasa ma afera dieselgate i ogromne koszty jakie VW poniósł do tej pory z tego tytułu.
Pamiętajmy jednak, że koncern zrekompensował oszustwo zaledwie niecałym 500 tysięcom posiadaczy wadliwych aut w USA, to niewiele biorąc pod uwagę, że sprzedał ich 11 milionów na całym świecie. Prawdziwe kłopoty VW może mieć, gdy sądy w Europie zaczną orzekać na korzyść oszukanych klientów, tak jak miało to niedawno miejsce w Hiszpanii.
Volkswagen odmówił skomentowania tych informacji.