Kolejna firma grupy VW została objęta śledztwem w sprawie oszustw i manipulacji przy pomiarach emisji spalin. Najpierw był Volkswagen, później Audi, teraz przyszedł czas na kojarzoną od lat ze sportowymi osiągami i luksusem markę Porsche. Niemieckie Ministerstwo Transportu sprawdzi czy w autach Porsche – tak jak to miało miejsce w Volkswagenach – montowano oprogramowanie które zmniejszało poziom emisji toksycznych substancji, gdy komputer wykrywał że auto znajduje się w cyklu pomiarowym. Wyniki tego śledztwa mogą zaważyć na wizerunku marki budowanym przez lata takimi modelami jak 911, czy teraz Porsche będzie się kojarzyło także z truciem środowiska i oszustwami Volkswagena? Rzecznik prasowy odmówił szerszego komentarza w tej sprawie, stwierdził jedynie, że auta spełniały obowiązujące normy.