Nowy samochód jako rekompensata za aferę?

1 kwietnia 2019

Nowy samochód jako rekompensata za aferę?

Dobre wiadomości dochodzą do nas od naszych informatorów z Volfsburga – siedziby niemieckiego koncernu. W związku z ogłoszonym niedawno stanowiskiem niemieckiego Sądu Najwyższego, zarząd koncernu miał podjąć decyzję o wymianie wszystkich wadliwych samochodów na nowe. W ciągu najbliższych tygodni ma ruszyć specjalna strona internetowa, za pośrednictwem której będzie można dokonywać zgłoszeń do wymiany.

Stanowisko Sądu Najwyższego Niemiec stwierdza, że wadliwe pojazdy koncernu z silnikami wysokoprężnymi, sprzedawane w Unii Europejskiej w latach 2008-2015. nie spełniały wymogów prawnych oraz norm środowiskowych, co stanowi wadę fizyczną. Prowadzone dotychczas niezależne badania wykazały, że oprogramowanie do zarządzania silnikiem oraz akcja serwisowa, mogą jednak mieć niekorzystny wpływ na funkcjonowanie samochodu, zużycie paliwa oraz nadal podwyższony poziom emisji spalin. Do oszustwa tego przyznali się prezesi koncernu.

Dobrze poinformowane niemieckie źródła twierdzą, że aby odzyskać zaufanie klientów, firma planuje przeprowadzić bezprecedensową w historii europejskiej motoryzacji wymianę samochodów na nowe lub ewentualnie je odkupić, podobnie jak zrobiono to w USA. W związku z tym w budżecie koncernu przygotowano by rezerwę w wysokości około 30 mld EUR, która zostanie ujęta w rachunku zysków i strat w czwartym kwartale bieżącego roku obrotowego. A sprawa może dotyczyć nawet czternastu milionów pojazdów. Podczas niezależnych badań zaobserwowano wyraźne odchylenie między wynikami na stanowisku testowym, a rzeczywistą emisją spalin na drodze dla tego typu silnika, co przeważyło o decyzji zarządu.

Przedstawiciele firmy nie skomentowali na dziś jeszcze tego faktu, ale można założyć, że poprzez wymianę aut chcą podkreślić niemiecką rzetelność, uczciwość i przywiązanie do wartości jaką jest prawidłowe prowadzenie biznesu i relacji z klientem.

„Dla wszystkich powinno pozostać najwyższym priorytetem odzyskanie utraconego zaufania i uniknięcia szkód dla środowiska oraz klientów. Grupa będzie informować opinię publiczną o dalszym postępie działań w sposób maksymalnie ciągły i możliwie przejrzysty”

– przeczytamy w komunikacie koncernu, który zostanie przekazany mediom w najbliższych dniach.

Inicjatywę niemieckiego producenta zapewne z zadowoleniem przyjmą nie tylko prywatni posiadacze aut, ale także polski rządowa, bo dzięki wielomiliardowym odszkodowaniom, które zapewne trafią do kasy państwa, łatwiej będzie można wprowadzać kolejne programy prospołeczne typu „500+” a ministrowie zyskają nowe samochody.

Źródła: Täglicher Giftmischer, Zeitungswitz

Aktualności , , , , , , , , ,