Prawnicy brytyjscy twierdzą, że próba działań naprawczych po Dieselgate jest drugą manipulacją wynikami testów spalin

25 października 2019

Prawnicy brytyjscy twierdzą, że próba działań naprawczych po Dieselgate jest drugą manipulacją wynikami testów spalin

Przedprocesowe przesłuchanie w sprawie o powództwo grupowe złożone przez kancelarię prawną Slater i Gordon, z siedzibą w Wielkiej Brytanii przeciwko Volkswagenowi doprowadziło do stwierdzenia, że próba obniżenia emisji spalin z silników wysokoprężnych była drugą manipulacją wynikami testów spalin.

Prawnicy reprezentujący 85.000 zmotoryzowanych, wnoszących w Wielkiej Brytanii powództwo zbiorowe przeciwko Volkswagenowi z powodu afery Dieselgate zastanawiali się podczas przesłuchania przedprocesowego w zeszłym tygodniu czy rozwiązanie techniczne wprowadzone w 2016 roku można sklasyfikować jako drugie urządzenie manipulujące wynikami testów spalin.

Kancelaria prawna Slater i Gordon, która jest liderem konsorcjum prawników przeciwko Volkswagenowi, reprezentowanemu przez Freshfields, podniosła tę kwestię jako kierująca procesem sądowym w aferze Dieselgate, w kontekście ważnej dwutygodniowej rozprawy w Sądzie Najwyższym w grudniu br., cztery lata po pierwszym wystąpieniu z powództwem grupowym.

Wspomniany proces sądowy będzie mieć decydujące znaczenie dla podjęcia decyzji na gruncie prawa brytyjskiego, czy VW zamontował oprogramowanie manipulujące testami spalin w silniku wysokoprężnym EA189 który jest zamontowany w 1,2 mln modeli takich marek jak VW, Audi, Seat oraz Skoda – będzie to pierwszy etap postępowania sądowego, które mogłoby ostatecznie zakończyć się wypłaceniem przez VW odszkodowań o wartości kilkudziesięciu milionów funtów szterlingów na rzecz właścicieli pojazdów w 2022 roku.

„Zadaliśmy VW wiele pytań, aby wyjaśnić na czym dokładnie polega wprowadzone techniczne usprawnienie”

– mówi Gareth Pope, kierujący pozwem zbiorowym ze strony kancelarii Slater i Gordon. Ze swej strony prawnicy Volkswagena twierdzą, że usprawnienie techniczne zostało wykonane zgodnie ze standardami ustalonymi przez niemiecką agencję techniczną ds. motoryzacji, KBA, będącej odpowiednikiem brytyjskiej agencji VCA, i przeprojektowali silnik wysokoprężny EA189 zgodnie z normami emisji, które powinny zostać określone w normie emisji spalin EU5.

Kancelaria Slater i Gordon zastanawia się, dlaczego techniczne usprawnienie działa w temperaturze otoczenia lub w przedziale temperaturowym od 15 do 33 stopni Celsjusza i poniżej 1000 m n.p.m., sugerując, że przeprojektowane silniki EA189 będą emitować wyższe poziomy emisji zanieczyszczeń w czasie rzeczywistej eksploatacji gdy wyżej określone warunki nie będą dotrzymane.

„Ta informacja już dawno temu została przekazana opinii publicznej jest od dawna w domenie publicznej i jest relacjonowana w mediach od co najmniej kwietnia 2016 r.”, powiedział przedstawiciel Volkswagena w oświadczeniu dla brytyjskiego portala motoryzacyjnego Autocar.

Szczegóły te są jednak istotne, ponieważ stanowią część pozwu wniesionego przez kancelarię prawną Slater i Gordon, która musi pokonać trzy przeszkody dowodowe, aby odnieść sukces, przy czym pierwszym z nich jest udowodnienie „oszustwa” na prawie prawa brytyjskiego – tzn. że Volkswagen oszukiwał nabywców, sprzedając samochody z oprogramowaniem manipulującym wynikami testów spalin.

źródło: https://www.autocar.co.uk/car-news/industry/uk-lawyers-claim-vw-dieselgate-fix-second-defeat-device

Aktualności , , , , , , , , ,