Po raz kolejny do biur koncernu Volkswagena w Korei Południowej weszła prokuratura i dokonała przeszukania. Prokuratorzy wzięli także pod lupę firmy, które pomagały VW rejestrować auta na tamtejszym rynku. Szukano dowodów związanych ze sprawą fałszowania danych o emisji szkodliwych substancji. Badano także, czy polecenie fałszowania wyników przyszło z centrali z Niemiec, czy było własną inicjatywą koreańskiego oddziału.
Pierwszych przeszukań w biurach i domach kierownictwa Koreańskiego oddziału VW dokonano już w lutym. Znaleziono wtedy dokumenty z których wynikało, że faktyczna emisja szkodliwych substancji jest znacznie wyższa, niż ta którą producent zadeklarował w dokumentach homologacyjnych.
Korea Południowa walczy o prawa swoje i obywateli, a Polska? U nas nic się nie dzieje, a Państwo w żaden sposób nie interesuje się sprawą afery Volkswagena.
http://world.kbs.co.kr/english/news/news_Dm_detail.htm?No=118972
http://english.chosun.com/site/data/html_dir/2016/05/13/2016051301439.html