Mieszkaniec Florydy zaniepokojony faktem, że kupiony przez niego samochód nie był taki, jak obiecywał producent, a dodatkowo zniesmaczony faktem oszustwa oraz rozgoryczony z uwagi na utratę wartości auta w związku z dieselgate, zarządał odkupienia swojego auta przez Volkswagena. Volkswagen nie tylko nie chciał wypłacić należnych pieniędzy, ale też nie chciał dopuścić ekipy WPTV do sądu. W efekcie jednak nie udało mu się ani jedno, ani drugie. 86-letni (były już) właściciel Volkswagena wygrał z wielkim koncernem.