Wyższy Sąd Okręgowy w Karlsruhe tworzy historię. 12 kwietnia zamierza rozstrzygnąć, czy Volkswagen celowo wyrządził klientowi szkodę nielegalnym oprogramowaniem, fałszującym wyniki emisji spalin. Będzie to pierwsza tego typu rozprawa o szkodę. Jej numer to U 142/18. W obszernym dokumencie sąd przedstawił opinii publicznej swój pogląd na tej sprawie. Wprowadzenie samochodu, celowo wyposażonego w tego typu oprogramowanie, zostało określone jako ukryte oszustwo. Motywacją Volkswagena było celowe ograniczenie kosztów produkcji i zwiększenie zysków firmy. To działanie miało według sądu szczególnie naganny charakter. Volkswagen, w imię zysku, miał akceptować fakt, że klienci oraz środowisko poniosą szkodę.
W tej konkretnej sprawie, klient zakupił nowego Volkswagena Sharana i zapłacił za niego 33 000 euro. Pozew skierowany jest bezpośrednio przeciwko Volkswagenowi a nie dealerowi.Miesiąc temu Sąd Okręgowy w Kolonii użył podobnej argumentacji i nakazał zapłacić 17 000 euro za celowe niemoralne szkody, które Volkswagen wyrządził klientowi. Co ważne, kilka dni temu niemiecki Sąd Najwyższy zadeklarował, że oprogramowanie stanowi wadę fizyczną – co znacząco zwiększa szanse klientów na uzyskanie odszkodowania lub nowego samochodu.
Decyzja sądu w Karlsruhe może mieć przełomowe znaczenie dla wszystkich poszkodowanych klientów VW w Europie. Sprawa dotyczy marek Audi, Skoda, Porsche, Seat i Volkswagen.