VW nie jest gotowy na nowe przepisy. Wstrzymanie produkcji w Wolfsburgu

19 czerwca 2018

VW nie jest gotowy na nowe przepisy. Wstrzymanie produkcji w Wolfsburgu

Volkswagen i Porsche walczą z czasem. Przed 1 września producenci muszą dostosować wszystkie samochody do nowych przepisów na ryku europejskim. Tymczasem grupa Volkswagen wygląda na zaskoczoną nową procedurą testową zwaną Worldwide Harmonised Light Duty Vehicles Test Procedure lub w skrócie WLTP (ang. Ogólnoświatowa Zharmonizowana Procedura Badań Pojazdów Lekkich), która zostanie wprowadzona w Europie 1 września 2018 roku.

Mimo że procedura została zatwierdzona do standaryzacji emisji i badania zużycia paliwa w samochodach na całym świecie już w roku 2015, Volkswagen przyznał, że z powodu wdrażania nowego systemu produkcja ok. 250 000 pojazdów będzie opóźniona. Niektóre z samochody trzeba będzie nawet wyłączyć ze sprzedaży. Brak stanowisk do kontroli emisji spalin oznacza, że ​​modele nie mogą spełnić nowych wymogów regulacyjnych.

„Przewidujemy, że wprowadzenie nowej procedury testów WLTP w drugiej połowie 2018 roku, będzie miało wpływ na 200 000 do 250 000 pojazdów Grupy VW. Samochody zostaną wyprodukowane w terminie późniejszym niż pierwotnie planowano (…) Pracujemy pod dużą presją, aby wpływ na naszą produkcję był jak najniższy”

– napisał Volkswagen w oświadczeniu.

Według agencji informacyjnej Reuters, dyrektor generalny firmy, Herbert Diess powiedział swoim pracownikom w głównym zakładzie w Wolfsburgu, że w sierpniu i wrześniu produkcja zostanie wstrzymana. Firma będzie montować tylko te modele, które zostały zatwierdzone do sprzedaży. WLTP zastępuje poprzedni test nazywany „nowym europejskim cyklem jezdnym” (New European Driving Cycle, w skrócie NEDC) pomimo, że jest obecny w Europie od 1997 roku. Procedura, która wejdzie w życie we wrześniu została stworzona, aby lepiej odzwierciedlać rzeczywiste warunki jazdy, aczkolwiek wciąż jest krytykowana za różnice pomiędzy wynikami badań laboratoryjnych a tym, co kierowcy doświadczają na drodze.

Systemy kontroli emisji zostały poddane szczególnej kontroli po wybuchu skandalu Dieselgate w 2015 roku. Okazało się wówczas, że Volkswagen instalował w swoich pojazdach z silnikami Diesla urządzenia oszukujące, które wykrywały laboratoryjne warunki testowe i zmieniały ustawienia tak, aby mierzony poziom emisji był niższy, niż były w rzeczywistości.


Aktualności , , , , , , , ,