Producenci niemieckich aut na czele z VW czy Mercedesem mieli być w zmowie już od lat. Po tej informacji z niemieckiego tygodnika „Spiegel” kursy ich akcji notowały dziś wyraźne spadki.
Jak informuje Bloomberg, duże tąpnięcie zanotowały dziś akcje Volkswagen AG, Daimler AG i BMW AG po przedstawionych informacjach o możliwej zmowie niemieckich producentów aut.
Tygodnik „Spiegel” przedstawił dokumenty, w których Daimler i Volkswagen informują regulatorów antymonopolowych o dekadach rozmów pomiędzy niemieckimi producentami samochodów na tematy technologiczne, które mogły naruszać prawo antymonopolowe. Niemiecki Federalny Urząd Kartelowy nie skomentował tych informacji, także Volkswagen, Daimler i BMW odmówiły komentarza.
Po publikacji tygodnika akcje VW spadały w ciągu dnia nawet o ok. 5 proc. i był to największy spadek sesyjny od 27 września. Natomiast kurs Daimlera, producenta Mercedesa, spada o prawie 3 proc. a BMW o ponad 2,5 proc.
„Spiegel” napisał, że BMW, Daimler, Volkswagen, Audi i Porsche zaczęły rozmowy w latach 90. w celu skoordynowania działań związanych z technologiami samochodowymi, kosztami, dostawcami, jak również z kontrolą emisji w silnikach Diesla. Dyskusje były prowadzone przez 200 pracowników pracujących w 60 grupach roboczych, w takich dziedzinach jak rozwój pojazdu, silniki Diesla i benzynowe, hamulce i skrzynie biegów.
“Te zarzuty wyglądają bardzo poważnie i mogłyby oznaczać potencjalną zmowę dłuższą niż 20 lat”
powiedział Juergen Pieper, analityk Bankhaus Metzler cytowany przez Bloomberga. „To sprawia wrażenie niekończącej się historii o wiadomościach na temat złego zachowania branży”.
Raport „Spiegel” dopełnia oświadczenie Audi i Mercedesa z tego tygodnia, że firmy te chcą zaktualizować w setkach tysięcy swoich aut z silnikiem diesla oprogramowanie do kontroli emisji spalin, w wyniku przeprowadzanych przez urzędy nadzorcze kontroli potencjalnych naruszeń obowiązujących norm. Kontrole to efekt afery z września 2015 r., kiedy to wyszło na jaw, że Volkswagen przez wiele lat fałszował wyniki emisji spalin swoich aut w celu przejścia restrykcyjnych testów.
Europejscy producenci samochodów podtrzymują produkcje aut z silnikami wolnossącymi, potrzebując ich jako wsparcia, aby spełniać zaostrzające się przepisy dotyczące emisji gazów cieplarnianych, podczas gdy jednocześnie inwestują oni w rozwój technologii aut elektrycznych.
Audi należące do grupy Volkswagena, które było podobno zamieszane w zmowę z BMW i Porsche rozpoczyna dobrowolne wycofywanie się z Diesli, podążając za podobnym ruchem ze strony jednego z rywali, Mercedesa. Audi będzie musiało wycofać nawet 850 000 aut w celu uaktualnienia oprogramowania w silnikach Euro 5 i Euro 6. Daimler wycofa ponad 3 mln aut.