Zmowa niemieckiego kartelu samochodowego sięga znacznie dalej niż silników diesla

24 lipca 2018

Zmowa niemieckiego kartelu samochodowego sięga znacznie dalej niż silników diesla

Niemiecki dziennik Der Spiegel ujawnił właśnie, że zmowa kartelowa marek Audi, BMW, Daimler, Porsche i Volkswagen sięga dużo głębiej, niż tylko do tematu silników diesla. Juź w 2009 roku wysocy menadżerowie tych film uzgodnili, że w celu zwiększenia zysków, trzeba za wszelką cenę unikać stosowania technologii oczyszczania spalin w samochodach z silnikami spalinowymi.

Wygląda więc na to, że członkowie zarządu i dyrektorzy niemieckich producentów aut są odpowiedzialni za ogromne zanieczyszczenie środowiska i fatalną jakość powietrza także w Polsce! Istniały powszechne, działające porozumienia, których celem było uniknięcie montowania filtrów oraz wprowadzanie rygorystycznych norm ochrony środowiska. Komisja Europejska znalazła na to dowody zarówno w dokumentach dostarczonych przez koncerny jak i w dokumentacji zabezpieczonej podczas przeszukań w siedzibach firm Audi i Volkswagen. Dowody znaleziono również w przeszukanych domach menadżerów.

Kartel nie tylko działał w porozumieniu ale również zlecił polityczny lobbing w Brukseli, w celu zapobieżeniu wprowadzeniu korzystnych dla ludzi i środowiska rozwiązań. Działania kartelu Audi, BMW, Daimler, Porsche i Volkswagen okazały się skuteczne, filtry wprowadzono do silników benzynowych dużo później niż do diesli.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że nowoczesne silniki benzynowe o małych pojemnościach, z wysoką temperaturą spalania, mogą również produkować tlenki azotu, co wynika z charakterystyki termicznej takich jednostek. Im wyższa temperatura spalania powyżej 1800 stopni, tym więcej tlenków powstaje. Ich skuteczne oczyszczanie jest możliwe wyłącznie przez zastosowanie mokrych filtrów z płynem AdBlue.

Audi, BMW, Daimler, Porsche i Volkswagen nie chcą na razie komentować tych doniesień.

Aktualności , , , , , , , , , , ,